Komu dzisiaj można wierzyć…?

„W wątpliwościach myśl o Maryi, wzywaj Maryi!
Jeżeli bowiem o niej myślisz, nigdy nie zejdziesz na manowce”
(św. Bernard z Clairvaux).

Świat dzisiaj pędzi w jakimś dziwnym i szaleńczym galopie. Często można się pogubić w propozycjach jakie daje, w rozwiązaniach jakie podsuwa, w wielości i różnorodności sposobów na znalezienie odpowiedzi, które rozwieją nurtujące nas wątpliwości. Tylko czy aby na pewno są to dobre rady? Jeśli tak, to dlaczego – pomimo ich stosowania – bywamy nadal niepewni, niespokojni, sprawy nie układają się tak, jakbyśmy chcieli czy planowali? Może jednak nie do końca dobre są te rady? A skoro nie, to gdzie szukać innych? Nasze czasy stały się „rogiem obfitości” jeśli chodzi o wyimaginowane „najlepsze z możliwych rozwiązań”. A to wróżka, a to horoskop, może jakiś zabobon, przesąd. I znowu nic…

ea599ef3dc5803d1d6d6d8a3caa802b9A przecież mamy niezwykle cenną pomoc… Pan Bóg doskonale zna nasze ułomności i wie, jak bardzo potrzebujemy być wspomagani. Stąd dał nam Maryję, pełną łaski – napełnioną Duchem Świętym – którą można prosić o orędownictwo, zwłaszcza wtedy, gdy stajemy na rozstaju dróg, gdy musimy podjąć ważne życiowe decyzje.

Wśród wielu tytułów, jakimi Kościół obdarza Matkę Bożą, szczególnym jest określenie Jej jako Matka Dobrej Rady. Czcząc Maryję pod tym wezwaniem uznajemy, że w chwilach zagubienia i w chwilach ważnych decyzji może nam pomóc. A kiedy i w to zwątpimy, to warto przypomnieć sobie scenę z Kany Galilejskiej i pewne znamienne zdanie, które Matka Jezusa wypowiedziała: „Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Jest to najpewniejsza z możliwych rad.

Pięknie się ta scena wpisuje w Rok Miłosierdzia, któremu przyświeca inne zdanie: Jezu ufam Tobie. Maryja kieruje nas do Jezusa – do nas należy już tylko zaufanie Mu i pozwolenie, by prowadził przez różne zawiłości życia. Temu służy Boże Słowo, które jest niewyczerpanym zdrojem wszelkich rad… Ale i tu trzeba słuchać Matki Dobrej Rady i ufać. Ps 119 mówi Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce. Słowo Boże uczy żyć zawołaniem Jezu ufam Tobie – ponieważ jest właśnie lampą, a lampa to nie reflektor i oświetla nie całą drogę od razu ale odległość jednego lub najwyżej dwóch, trzech kroków. Psalmista wskazuje na Słowo, które trzeba przechowywać w sercu, rozważać i miłować, właśnie tak jak Maryja — Ona zachowywała i rozważała w swoim sercu słowa, które zostały do Niej skierowane, i wielkie rzeczy, w których Bóg się objawiał, oczekując na Jej zgodę z wiarą.

To wszystko prowadzi do bardzo prostego stwierdzenia, że zawierzenie się Matce Dobrej Rady to jedna z najlepszych możliwości na ścieżkach naszego życia.

***

Maryjo, Matko Dobrej rady, która powiedziałaś „Uczyńcie wszystko, co wam powie Syn,”, wypraszaj nam u Chrystusa łaskę dobrych wyborów. Niech Twoja modlitwa wyjedna zgodę i miłość w naszych rodzinach, opiekę i dary Ducha Świętego dla dzieci i młodzieży, pomyślność dla naszej ojczyzny i błogosławieństwo dla Kościoła świętego i jego pasterzy. W chwilach trudnych, w cierpieniach i wątpliwościach, błagaj o Boże światło, które pozwoli nam rozpoznać wolę Chrystusa i o Jego moc, abyśmy umieli tę wolę wypełnić. Zawierzamy się Twojemu wstawiennictwu na wszystkich drogach naszego życia. Orędowniczko i Doradczyni nasza, niech Twoja modlitwa wyjedna nam dar Bożej miłości i radość życia wiecznego.

(Z Nowenny do MB Dobrej Rady) 

Panie, Ty wiesz, jak w niepewności i lęku rodzą się w nas śmiertelnych nasze zamysły, udziel nam Twojej mądrości za przyczyną Maryi Panny, Rodzicielki Twojego Syna, abyśmy dzięki niej mogli poznać to, co się Tobie podoba i znaleźli słuszne wyjście w naszych trudnościach. Amen.

Dodaj komentarz